- Przyspieszone wybory parlamentarne wiosną 2011 roku to wariant czysto teoretyczny, ale możliwy - poinformował wiceszef klubu PO Rafał Grupiński. Dodał, że obecnie Platforma Obywatelska nie myśli o takim rozwiązaniu.
"Nie ma w tej chwili żadnej poważnej rozmowy w PO na temat przyspieszonych wyborów, chociaż oczywiście taki wariant trzeba mieć z tyłu głowy, bo nigdy nie wiadomo, jakie wydarzenia polityczne mogą się jeszcze zdarzyć" - wyjaśnia Grupiński w radiowej Trójce.
Jego zdaniem wcześniejsze wybory to "wariant czysto teoretyczny, ale nie jest czymś, co należałoby kompletnie wyeliminować z myślenia".
"Politycy obawiają się, że pod koniec polskiej prezydencji (druga połowa 2011 r.) byłoby zamieszanie wyborcze. Ale z drugiej strony można powiedzieć równie dobrze, że tworzenie rządu po (wcześniejszych) wyborach, gdyby się przedłużyło ze względu na koalicyjne układanki, mogłoby z kolei zakłócić początek prezydencji" - powiedział Grupiński.
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
"Nie ma w tej chwili żadnej poważnej rozmowy w PO na temat przyspieszonych wyborów, chociaż oczywiście taki wariant trzeba mieć z tyłu głowy, bo nigdy nie wiadomo, jakie wydarzenia polityczne mogą się jeszcze zdarzyć" - wyjaśnia Grupiński w radiowej Trójce.
Jego zdaniem wcześniejsze wybory to "wariant czysto teoretyczny, ale nie jest czymś, co należałoby kompletnie wyeliminować z myślenia".
"Politycy obawiają się, że pod koniec polskiej prezydencji (druga połowa 2011 r.) byłoby zamieszanie wyborcze. Ale z drugiej strony można powiedzieć równie dobrze, że tworzenie rządu po (wcześniejszych) wyborach, gdyby się przedłużyło ze względu na koalicyjne układanki, mogłoby z kolei zakłócić początek prezydencji" - powiedział Grupiński.
Źródła
- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z artykułu Grupiński o wcześniejszych wyborach
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
2010-12-10 00:00:00