Udała się operacja naprawy satelity grawimetrycznego Europejskiej Agencji Kosmicznej, GOCE. Po przerwie trwającej od 8 lipca statek znowu przesyła na Ziemię dane naukowe.
ESA poinformowała 7 września, że dzięki wzmożonej pracy obsługi statku operację przeprowadzono wcześniej niż pierwotnie planowano.
W lutym 2010 usterce uległ główny komputer obrabiający i przesyłające dane naukowe, a w lipcu 2010, komputer zapasowy odpowiedzialny za to samo zdanie. Tym samym statek nie mógł przesyłać na Ziemię owoców swojej pracy, co było równoznaczne z jego bezużytecznością. Badania inżynierów ESA i producentów satelity doprowadziły do wniosku, że usterki są niemal na pewno związane z transmisją danych między procesorem przetwarzającym a modułem telemetrii, który w budowie komputera stanowi interfejs między procesorem a nadajnikami.
Działanie satelity naukowego zostało przywrócone poprzez przesłanie poprawek oprogramowania łączem służącym do przesyłania telemetrii - informacji o stanie technicznym statku. Poprawki te dały inżynierom lepszy wgląd w stan statku w takiej sytuacji. Częścią planu naprawczego było również podniesienie o 7oC temperatury płyty do której zamontowane są oba komputery - poskutkowało to wznowieniem przez nie pracy. Teraz trwają prace nad przygotowaniem statku na wypadek powtórzenia się takich problemów. Jednym ze środków zaradczych będzie sprzężenie komputerów tak, aby pracowały jako jeden. 6 września włączono jednocześnie główny instrument naukowy misji, gradiometr (do pomiaru rozkładu przestrzennego gradientu pola grawitacyjnego Ziemi).
Normalną pracę naukową statek powinien wznowić do końca września. Z uwagi, że praca satelity pochłania dużo mniej paliwa niż planowano, jego misja może potrwać kilka lat dłużej niż do 2011 roku, co jest pierwotną datą zakończenia misji GOCE.
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
ESA poinformowała 7 września, że dzięki wzmożonej pracy obsługi statku operację przeprowadzono wcześniej niż pierwotnie planowano.
W lutym 2010 usterce uległ główny komputer obrabiający i przesyłające dane naukowe, a w lipcu 2010, komputer zapasowy odpowiedzialny za to samo zdanie. Tym samym statek nie mógł przesyłać na Ziemię owoców swojej pracy, co było równoznaczne z jego bezużytecznością. Badania inżynierów ESA i producentów satelity doprowadziły do wniosku, że usterki są niemal na pewno związane z transmisją danych między procesorem przetwarzającym a modułem telemetrii, który w budowie komputera stanowi interfejs między procesorem a nadajnikami.
Działanie satelity naukowego zostało przywrócone poprzez przesłanie poprawek oprogramowania łączem służącym do przesyłania telemetrii - informacji o stanie technicznym statku. Poprawki te dały inżynierom lepszy wgląd w stan statku w takiej sytuacji. Częścią planu naprawczego było również podniesienie o 7oC temperatury płyty do której zamontowane są oba komputery - poskutkowało to wznowieniem przez nie pracy. Teraz trwają prace nad przygotowaniem statku na wypadek powtórzenia się takich problemów. Jednym ze środków zaradczych będzie sprzężenie komputerów tak, aby pracowały jako jeden. 6 września włączono jednocześnie główny instrument naukowy misji, gradiometr (do pomiaru rozkładu przestrzennego gradientu pola grawitacyjnego Ziemi).
Normalną pracę naukową statek powinien wznowić do końca września. Z uwagi, że praca satelity pochłania dużo mniej paliwa niż planowano, jego misja może potrwać kilka lat dłużej niż do 2011 roku, co jest pierwotną datą zakończenia misji GOCE.
Zobacz też
- ESA szykuje naprawę satelity grawimetrycznego GOCE
- Rozpoczęto kalibrowanie radaru satelity CryoSat-2
Źródła
- Hubert Bartkowiak - Satelita GOCE wznowił pracę - - 8 września 2010
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
2018-07-12 03:25:08