Chile: strajk generalny i chaos na południu kraju

W południowych prowincjach Chile (tereny chilijskiej Patagonii) trwa zakrojony na ogromną skalę strajk generalny. Jest on związany z drastyczną podwyżką cen gazu.

Strajk trwa już od sześciu dni. W tej chwili zablokowane są wszystkie drogi na południu kraju. W ostatni weekend barykady i blokady dróg były tymczasowo znoszone, spowodowało to paniczną ucieczkę reszty zagranicznych turystów , która jeszcze pozostała w tym rejonie. Wcześniej ewakuowano ponad 3 tysiące argentyńskich turystów przy pomocy "marynarki wojennej, sił powietrznych oraz policji".

Międzynarodowe porty lotnicze na południu są zablokowane. Wszystkie loty samolotów pasażerskich w tym rejonie są wstrzymane do odwołania. W niedzielę rząd Chile zdecydował o wdrożeniu na południu kraju przepisów zezwalających na interwencję armii w celu utrzymania porządku publicznego i przewidujących cięższe kary dla osób blokujących drogi. Zdesperowani mieszkańcy zapowiedzieli, że nie ustąpią.

W nocy z niedzieli na poniedziałek dokonano masowych aresztowań wśród protestujących. Media informują o kilkukrotnej wymianie ognia między protestującymi a siłami porządkowymi. Z obecnych informacji wiadomo o dwóch ofiarach śmiertelnych.

Źródła




Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
2011-01-18 00:00:00