Po przebyciu Zatoki Biskajskiej STS Pogoria ze Szkołą Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego dotarła do wybrzeży Hiszpanii.
Jak pisaliśmy w poprzedniej relacji, 7 października żaglowiec STS Pogoria minął przylądek Start Point i wypłynął na szerokie wody Zatoki Biskajskiej. Po jej przecięciu statek przepłynął 11 października w odległości kilku mil morskich od zachodniego wybrzeża Hiszpanii, gdzie załoga złapała na moment sygnał telefonii komórkowej i przesłała kilka zdjęć i komunikatów. Ok 17.00 Pogoria znalazła się na wysokości najdalej na zachód położonego fragmentu lądowej Hiszpanii Cabo Touriñán a o 20.00 była już nieco na południe od Cabo Fisterra.
Opuszczając brzegi Anglii załoga pisała:
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
Jak pisaliśmy w poprzedniej relacji, 7 października żaglowiec STS Pogoria minął przylądek Start Point i wypłynął na szerokie wody Zatoki Biskajskiej. Po jej przecięciu statek przepłynął 11 października w odległości kilku mil morskich od zachodniego wybrzeża Hiszpanii, gdzie załoga złapała na moment sygnał telefonii komórkowej i przesłała kilka zdjęć i komunikatów. Ok 17.00 Pogoria znalazła się na wysokości najdalej na zachód położonego fragmentu lądowej Hiszpanii Cabo Touriñán a o 20.00 była już nieco na południe od Cabo Fisterra.
Opuszczając brzegi Anglii załoga pisała:
- Po wszystkich niedogodnościach i przykrościach na Morzu Północnym, nareszcie kawałek prawdziwej żeglugi – bez warkotu silnika, bez połajanek na UKF, że wkroczyliśmy na jednokierunkową ulicę, gdzie pędzą statki za statkami, bez ferm wiatrowych, które odstraszają żeglarza czerwonymi światłami w nocy i wirującymi ramionami w dzień i bez koszmarnych platform wiertniczych, które zagradzają drogę i kojarzą się z zanieczyszczeniem morza.
- Przez cztery długie dni dziobaliśmy falę z dziobu kursem w-mordę-wind, rzężąc silnikiem, wypalając bezcenne paliwo, z trudem utrzymując kurs na Cabo Finisterre po drugiej stronie Zatoki. Kapitan zgrzytał zębami ze złości, bo silników nie lubi, a ponadto jego koja wypada dokładnie nad śrubą napędową. [..] A tu trzydzieści mil przed Finisterre wiatr nagle odkręcił, silnik umilkł, a na masztach postawiliśmy wszystkie możliwe żagle. Z całego morza zbiegły się delfiny i urządziły pokaz akrobatycznych sztuczek.
Źródła
- Krzysztof Baranowski - Dziennik Pokładowy - Blog: Kapitan Krzysztof Baranowski - 11.10.2012
- Zbigniew Bosek - Oś czasu - Strona Zbigniewa Boska na Facebooku - 11.10.2012 i 12.10.2012
- Pogoria - - 06.10.2012 i 07.10.2012
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
2018-07-12 03:28:03