W Hamid Karzaj. Przynajmniej tak twierdzi szef kampanii wyborczej Karzai'a, który ogłosił, że nie będzie konieczności przeprowadzania II tury głosowania.
Din Mohammad, powołując się „dane obserwatorów", oznajmił: - Wstępne wyniki wskazują, że prezydent wygrał wybory. Nie będzie drugiej tury głosowania – mamy większość.
Na nieoficjalne wyniki wczorajszego głosowania opinia publiczna będzie musiała poczekać do soboty. Liczenie głosów może potrwać do 3 tygodni. Końcowych rezultatów należy spodziewać się 17 września.
Podczas głosowań odnotowano 73 ataki terrorystyczne. Z kolei generał Murad Ali powiedział o 135 incydentach, w których zginęło 9 cywilów i 14 funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. Ogólnie w zamachach, starciach sił bezpieczeństwa z rebeliantami zginęło ponad 50 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Dziś w nocy talibowie zaatakowali pojazd z urnami wyborczymi. W wyniku ataku zginął pracownik komisji wyborczej, a samochód z kartami do głosowania spłonął.
Wczoraj talibowie ostrzelali z pocisków rakietowych miasta w prowincjach Kandahar, Ghazni, Nangarhar, Kunar i Helmand, gdzie na miasto Laszkar Gah spdło rakiet. W prowincji Kunduz rakiety raniły dwóch obserwatorów wyborów. Prócz tego w prowincji Logar talibowie zaatakowali co najmniej sześć lokali wyborczych. W mieście Gardez dwóch zamachowców jadącymi motocyklami wysadziło się w powietrze nie powodując jednak ofiar w cywilach. Dwie kobiety i kilkoro dzieci zginęło w atakach rakietowych na miasta Kandahar i Chost
W Kabulu trzech zamachowców-samobójców wdarło się do jednego z budynków, który leży obok komendy policji i jednego z punktów wyborczych. Wtedy do szturmu przystąpiła afgańska policja. W dwugodzinnej wymianie ognia zabito dwóch rebeliantów.
W prowincji Ghazni doszło do starcia wojsk afgańskiego i NATO z talibami. Również tam rozbrojono dwie znalezione bomby. Podobna sytuacja z ładunkami wybuchowymi zdarzyła się w prowincji Chost. W prowincji Takhar bomba wybuchła przed bramą głównej komendy policji afgańskiej, natomiast w Baghlan w nocy przed otwarciem lokali wyborczych zabity został szef okręgowej policji. Później udaremniono tam otwarcie lokali wyborczych. Z kolei w stolicy tej prowincji mieście Baghlan talibowie zaatakowali oddział sił bezpieczeństwa. Atak odparto, a w potyczce zginęło ok. 20 talibów.
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
Din Mohammad, powołując się „dane obserwatorów", oznajmił: - Wstępne wyniki wskazują, że prezydent wygrał wybory. Nie będzie drugiej tury głosowania – mamy większość.
Na nieoficjalne wyniki wczorajszego głosowania opinia publiczna będzie musiała poczekać do soboty. Liczenie głosów może potrwać do 3 tygodni. Końcowych rezultatów należy spodziewać się 17 września.
Podczas głosowań odnotowano 73 ataki terrorystyczne. Z kolei generał Murad Ali powiedział o 135 incydentach, w których zginęło 9 cywilów i 14 funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. Ogólnie w zamachach, starciach sił bezpieczeństwa z rebeliantami zginęło ponad 50 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Dziś w nocy talibowie zaatakowali pojazd z urnami wyborczymi. W wyniku ataku zginął pracownik komisji wyborczej, a samochód z kartami do głosowania spłonął.
Wczoraj talibowie ostrzelali z pocisków rakietowych miasta w prowincjach Kandahar, Ghazni, Nangarhar, Kunar i Helmand, gdzie na miasto Laszkar Gah spdło rakiet. W prowincji Kunduz rakiety raniły dwóch obserwatorów wyborów. Prócz tego w prowincji Logar talibowie zaatakowali co najmniej sześć lokali wyborczych. W mieście Gardez dwóch zamachowców jadącymi motocyklami wysadziło się w powietrze nie powodując jednak ofiar w cywilach. Dwie kobiety i kilkoro dzieci zginęło w atakach rakietowych na miasta Kandahar i Chost
W Kabulu trzech zamachowców-samobójców wdarło się do jednego z budynków, który leży obok komendy policji i jednego z punktów wyborczych. Wtedy do szturmu przystąpiła afgańska policja. W dwugodzinnej wymianie ognia zabito dwóch rebeliantów.
W prowincji Ghazni doszło do starcia wojsk afgańskiego i NATO z talibami. Również tam rozbrojono dwie znalezione bomby. Podobna sytuacja z ładunkami wybuchowymi zdarzyła się w prowincji Chost. W prowincji Takhar bomba wybuchła przed bramą głównej komendy policji afgańskiej, natomiast w Baghlan w nocy przed otwarciem lokali wyborczych zabity został szef okręgowej policji. Później udaremniono tam otwarcie lokali wyborczych. Z kolei w stolicy tej prowincji mieście Baghlan talibowie zaatakowali oddział sił bezpieczeństwa. Atak odparto, a w potyczce zginęło ok. 20 talibów.
Źródła
- Talibowie spełniają groźby - wyborcy uciekają - - 20 sierpnia 2009
- Afghans vote despite sporadic violence - Reuters - 20 sierpnia 2009
- Głosy płoną. Karzaj ogłasza zwycięstwo - - 21 sierpnia 2009
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
2018-07-12 03:28:05