Międzynarodowe wojska ISAF toczą ciężkie walki z talibami o kontrolę nad miastem Mardża w afgańskiej prowincji Helmand. Przedstawiamy raport z drugiego dnia operacji.
Rankiem 14 lutego dochodziło do wymiany ognia na linii walk. Opór talibów wg wojsk sprzymierzonych był wówczas intensywny, ale sporadyczny, w wyniku czego ofensywa nieco zwolniła. Wpływ na to miały także wszechobecne miny-pułapki, czyhające na żołnierzy koalicji. Po zajęciu strategicznych miejsc w Mardży - skrzyżowań, budynków rządowych, bazarów, rozpoczęła się akcja poszukiwań rebeliantów w domach cywilnych. Miejskie drogi są ciągle rozminowywane.
W jednym z nalotów wykonanych w ramach operacji, zginęło 12 cywilów, w tym 10 osób to członkowie jednej rodziny. Powodem śmierci cywilów były źle wycelowane dwie rakiety.
Amerykański generał Stanley McChrystal, dowódca ISAF przeprosił prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja za tę tragedię. W opublikowanym przez NATO komunikacie McChrystal oświadczył, iż celem obecnej operacji w Helmandzie jest przywrócenie bezpieczeństwa i stabilizacji na niebezpiecznym południu kraju. Wyraził jednocześnie ubolewanie z powodu śmierci niewinnych ludzi w okręgu Nad Ali.
W niedzielnym wydaniu australijskiego dziennika Herald Sun można znaleźć artykuł, który stwierdza, iż Mardża o którą prowadzone są walki jest światowym centrum produkcji opium.
Wg dzisiejszych danych po pierwszym dniu walk zginęło 27 talibów, a 11 aresztowano. Dotychczas śmierć poniosło czterech Amerykanów - trzech w wskutek eksplozji improwizowanego ładunku wybuchowego, jeden w wymianie ognia. Wczoraj w Nad Ali pod pojazdem żołnierzy brytyjskich wybuchł inny fugas. Eksplozja spowodowała śmierć jednego żołnierza. Natomiast dziś w pobliżu bazy Inkerman w Sangin, ponownie w wyniku wybuchu fugasa poległ kolejny brytyjski żołnierz.
Nie napłynęły jeszcze dane ile dokładnie talibów poległo 14 lutego.
Intensywne walki cały czas trwają na przedmieściach miasta, a wypychani talibowie szukają schronienia w pobliskich wioskach. Ogłoszono, iż po pierwszym dniu udało się pomyślnie zakończyć pierwszy etap bitwy, czyli ukształtowanie pola walki.
W trakcie trwania potężnej ofensywy, talibowie opublikowali video z dwoma porwanymi francuskimi dziennikarzami 30 grudnia 2009. Porwani korespondenci stacji France 3 w prowincji Kapisa prosili rząd w Paryżu o negocjacje z talibami.
Pierwsze walki rozpoczęły się w nocy 13 lutego o godz. 2:00 czasu lokalnego, natomiast szturm na Mardżę o 4:00. W operację pod kryptonimem Musztarak (Wspólnie) zaangażowanych jest 15 tys. żołnierzy alianckich na których składają się Amerykanie, Brytyjczycy, Kanadyjczycy, Afgańczycy, wspomagani przez oddziały duńskie i estońskie. Talibowie zapowiedzieli, iż do obrony wysłali 2 tys. bojowników.
Miasto Mardża jest najważniejszym kontrolowanym miastem przez talibskich rebeliantów. Miasto okalają ogromne terytoria pól na którym uprawia się mak, wykorzystywany do produkcji opium. Talibowie miasto zdobyli w 2007 i stworzyli tam niej własną administrację i sądy, zorganizowali też ogromne fabryki min i innych rodzajów broń.
W 2009 w prowincji Helmand przeprowadzono kilka wielkich operacji, które na celu miały zwiększyć bezpieczeństwo w prowincji podczas wyborów w Afganistanie. 2 lipca rozpoczęła się operacja Cios Miecza, prowadzona przez amerykańskich marines do czasu wyborów w Afganistanie - 20 sierpnia. Operacja, która kosztowała życie 20 Marines, w dużym stopniu zwiększyła bezpieczeństwo w prowincji podczas wyborów, jednak rebelia talibów nie została zachwiana właśnie w okolicach Now Zad. W trakcie przygotowań do wyborów, w dniach 19 czerwca - 27 lipca armia brytyjska przeprowadziła operację Pazur Pantery, w której zginęło 10 Brytyjczyków. Ofensywy te spowodowały śmierć ok. 300 talibów. W grudniu walczono o miasto Now Zad. Jednak skutek militarny operacji był wymierny, bowiem rebelia talibska nie została poważnie zachwiana.
Rankiem 14 lutego dochodziło do wymiany ognia na linii walk. Opór talibów wg wojsk sprzymierzonych był wówczas intensywny, ale sporadyczny, w wyniku czego ofensywa nieco zwolniła. Wpływ na to miały także wszechobecne miny-pułapki, czyhające na żołnierzy koalicji. Po zajęciu strategicznych miejsc w Mardży - skrzyżowań, budynków rządowych, bazarów, rozpoczęła się akcja poszukiwań rebeliantów w domach cywilnych. Miejskie drogi są ciągle rozminowywane.
W jednym z nalotów wykonanych w ramach operacji, zginęło 12 cywilów, w tym 10 osób to członkowie jednej rodziny. Powodem śmierci cywilów były źle wycelowane dwie rakiety.
Amerykański generał Stanley McChrystal, dowódca ISAF przeprosił prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja za tę tragedię. W opublikowanym przez NATO komunikacie McChrystal oświadczył, iż celem obecnej operacji w Helmandzie jest przywrócenie bezpieczeństwa i stabilizacji na niebezpiecznym południu kraju. Wyraził jednocześnie ubolewanie z powodu śmierci niewinnych ludzi w okręgu Nad Ali.
W niedzielnym wydaniu australijskiego dziennika Herald Sun można znaleźć artykuł, który stwierdza, iż Mardża o którą prowadzone są walki jest światowym centrum produkcji opium.
Wg dzisiejszych danych po pierwszym dniu walk zginęło 27 talibów, a 11 aresztowano. Dotychczas śmierć poniosło czterech Amerykanów - trzech w wskutek eksplozji improwizowanego ładunku wybuchowego, jeden w wymianie ognia. Wczoraj w Nad Ali pod pojazdem żołnierzy brytyjskich wybuchł inny fugas. Eksplozja spowodowała śmierć jednego żołnierza. Natomiast dziś w pobliżu bazy Inkerman w Sangin, ponownie w wyniku wybuchu fugasa poległ kolejny brytyjski żołnierz.
Nie napłynęły jeszcze dane ile dokładnie talibów poległo 14 lutego.
Intensywne walki cały czas trwają na przedmieściach miasta, a wypychani talibowie szukają schronienia w pobliskich wioskach. Ogłoszono, iż po pierwszym dniu udało się pomyślnie zakończyć pierwszy etap bitwy, czyli ukształtowanie pola walki.
W trakcie trwania potężnej ofensywy, talibowie opublikowali video z dwoma porwanymi francuskimi dziennikarzami 30 grudnia 2009. Porwani korespondenci stacji France 3 w prowincji Kapisa prosili rząd w Paryżu o negocjacje z talibami.
Pierwsze walki rozpoczęły się w nocy 13 lutego o godz. 2:00 czasu lokalnego, natomiast szturm na Mardżę o 4:00. W operację pod kryptonimem Musztarak (Wspólnie) zaangażowanych jest 15 tys. żołnierzy alianckich na których składają się Amerykanie, Brytyjczycy, Kanadyjczycy, Afgańczycy, wspomagani przez oddziały duńskie i estońskie. Talibowie zapowiedzieli, iż do obrony wysłali 2 tys. bojowników.
Miasto Mardża jest najważniejszym kontrolowanym miastem przez talibskich rebeliantów. Miasto okalają ogromne terytoria pól na którym uprawia się mak, wykorzystywany do produkcji opium. Talibowie miasto zdobyli w 2007 i stworzyli tam niej własną administrację i sądy, zorganizowali też ogromne fabryki min i innych rodzajów broń.
W 2009 w prowincji Helmand przeprowadzono kilka wielkich operacji, które na celu miały zwiększyć bezpieczeństwo w prowincji podczas wyborów w Afganistanie. 2 lipca rozpoczęła się operacja Cios Miecza, prowadzona przez amerykańskich marines do czasu wyborów w Afganistanie - 20 sierpnia. Operacja, która kosztowała życie 20 Marines, w dużym stopniu zwiększyła bezpieczeństwo w prowincji podczas wyborów, jednak rebelia talibów nie została zachwiana właśnie w okolicach Now Zad. W trakcie przygotowań do wyborów, w dniach 19 czerwca - 27 lipca armia brytyjska przeprowadziła operację Pazur Pantery, w której zginęło 10 Brytyjczyków. Ofensywy te spowodowały śmierć ok. 300 talibów. W grudniu walczono o miasto Now Zad. Jednak skutek militarny operacji był wymierny, bowiem rebelia talibska nie została poważnie zachwiana.
Zobacz też
- Helmand: trwają ciężkie walki z talibami - raport z pierwszego dnia operacji Musztarak, 14 lutego 2010
- Afganistan: alianci rozpoczęli szturm na talibską twierdzę, 13 lutego 2010
Źródła
- Civilian Deaths Mar Start of Offensive in Afghanistan - - 14 lutego 2010
- NATO says its rockets killed 12 Afghan civilians - Reuters - 14 lutego Operation Enduring Freedom -
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
2018-07-12 03:25:09