Czy premier Tusk stanie przed Trybunałem Stanu?

Zaraz po ujawnieniu raportu MAK w kuluarach Sejmu pojawiła się informacja, że PiS ma zamiar złożyć wniosek do Trybunału Stanu. Miałoby to być oskarżenie dotyczące niedopełnienia obowiązków premiera w kwestii śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej.

„PiS nie przygotowuje takiego wniosku” - powiedział Jarosław Zieliński, członek komitetu politycznego partii.

Jednak z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, iż zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości zrobili krok w tym kierunku i zbierają podpisy pod takim wnioskiem.

Tego typu wnioski może złożyć wyłącznie prezydent albo 115 posłów. „Jeżeli uda nam się zebrać ponad 100 tys. podpisów, oficjalnie zwrócimy się do PiS o wystąpienie w naszym imieniu” - to słowa jednej z osób zaangażowanych w akcję.

Politycy nie negują tej akcji, wręcz są jej zwolennikami. „Musiałabym przeczytać uzasadnienie, ale uważam, że premier Tusk powinien ponieść odpowiedzialność za katastrofę smoleńską i zaniechania związane z badaniem jej przyczyn” - powiedziała Iwona Arent.

Natomiast posłowie PO są innego zdania. „Apelowałem o spokój, bo ta tragedia dotknęła nas wszystkich, a widzę, że PiS chce zrobić kolejną rozróbę” - to wypowiedź Waldego Dzikowskiego, wiceszefa PO.

Źródła



Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
2011-01-16 00:00:00