W Syrii trwają gwałtowne zamieszki. Opozycja wzywa do wzniecenia rewolucji. Tymczasem w kraju śmierć poniosło ponad 100 osób.
Dziesiątki tysięcy ludzi protestowało przeciwko prezydentowi Assadowi w Damaszku, Aleppo, Latakii, Homsie, Hamie i Dara’a. W Dara’a demonstracje trwają już od 10 dni. Według Amnesty International, w Dara’a zginęło już 55 osób, a miejscowościach położonych niedaleko miasta, kolejne 20 osób. W Sanamein, policja strzelała do protestujących z broni automatycznej.
Protestujący zdają się nie mieć żadnej zorganizowanej struktury i nie opierają się na opozycyjnych siłach wrogich reżimowi, takich jak stronnictwa kurdyjskie, czy islamscy fundamentaliści.
Według komentatorów, nadchodzący tydzień będzie kluczowy dla reżimu i pokaże, czy Baszar al-Assad będzie w stanie utrzymać się u władzy.
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
Dziesiątki tysięcy ludzi protestowało przeciwko prezydentowi Assadowi w Damaszku, Aleppo, Latakii, Homsie, Hamie i Dara’a. W Dara’a demonstracje trwają już od 10 dni. Według Amnesty International, w Dara’a zginęło już 55 osób, a miejscowościach położonych niedaleko miasta, kolejne 20 osób. W Sanamein, policja strzelała do protestujących z broni automatycznej.
Protestujący zdają się nie mieć żadnej zorganizowanej struktury i nie opierają się na opozycyjnych siłach wrogich reżimowi, takich jak stronnictwa kurdyjskie, czy islamscy fundamentaliści.
Według komentatorów, nadchodzący tydzień będzie kluczowy dla reżimu i pokaże, czy Baszar al-Assad będzie w stanie utrzymać się u władzy.
Źródła
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
2011-03-27 00:00:00