Samolot linii Air France AF 447 z 228 osobami na pokładzie (216 pasażerów i 12 członków załogi) lecący z Rio de Janeiro do Paryża zniknął z radarów, gdy wleciał w strefę burzową. Jego dalsze losy nie są znane
O północy czasu polskiego Airbus A-330-200 wyleciał z Rio de Janeiro. Samolot o 11:10 miał wylądować w Paryżu, jednak maszyna znikła z ekranów brazylijskich radarów ok. godz. 3.33 rano czasu polskiego nad Atlantykiem. O godz. 4.14 czasu polskiego wysłał automatycznie wiadomość o zwarciu elektrycznym.
"Samolot wleciał w strefę burzową z silnymi zaburzeniami atmosferycznymi, które spowodowały zakłócenia w pracy maszyny" - powiedział rzecznik linii Air France Francois Brousse. W związku z tym pojawiła się teoria, która mówi, że w samolot uderzył piorun.
Na pokładzie samolotu znajdowali się pasażerowie 32 państw, m.in. Brazylijczycy (58 osób), Francuzi (61 osób), Niemcy (26 osób), Chińczycy, Włosi, Szwajcarzy, Brytyjczycy, Libańczycy, Węgrzy, Irlandczycy, Norwedzy, Słowacy, Marokańczycy, Hiszpanie, obywatele Stanów Zjednoczonych i dwóch Polaków (bilety kupili w Poznaniu). Samolotem podróżowało też po jednym obywatelu z państw takich jak: Argentyna, Austria, Belgia, Kanada, Chorwacja, Dania, Estonia, Gambia, Islandia, Filipiny, Rumunia, Rosja, Południowa Afryka, Szwecja i Turcja. "Wciąż trwają ustalenia obywatelstwa 25 pasażerów. W kontakcie z rodzinami są przedstawiciele biura podróży z Poznania, w którym Polacy wykupili bilety na ten lot" - poinformował Piotr Paszkowski, rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych.
Francuski rząd wykluczył hipotezę o porwaniu. Dodał także, że "nie ma żadnej nadziei" na uratowanie zaginionego samolotu, gdyż do tej pory skończyło by się paliwo.
Zaginiony samolot latał od 2005 roku. Ostatni raz przegląd techniczny przeszedł 16 kwietnia br.
zh: 法航A330客机大西洋失踪
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
O północy czasu polskiego Airbus A-330-200 wyleciał z Rio de Janeiro. Samolot o 11:10 miał wylądować w Paryżu, jednak maszyna znikła z ekranów brazylijskich radarów ok. godz. 3.33 rano czasu polskiego nad Atlantykiem. O godz. 4.14 czasu polskiego wysłał automatycznie wiadomość o zwarciu elektrycznym.
"Samolot wleciał w strefę burzową z silnymi zaburzeniami atmosferycznymi, które spowodowały zakłócenia w pracy maszyny" - powiedział rzecznik linii Air France Francois Brousse. W związku z tym pojawiła się teoria, która mówi, że w samolot uderzył piorun.
Na pokładzie samolotu znajdowali się pasażerowie 32 państw, m.in. Brazylijczycy (58 osób), Francuzi (61 osób), Niemcy (26 osób), Chińczycy, Włosi, Szwajcarzy, Brytyjczycy, Libańczycy, Węgrzy, Irlandczycy, Norwedzy, Słowacy, Marokańczycy, Hiszpanie, obywatele Stanów Zjednoczonych i dwóch Polaków (bilety kupili w Poznaniu). Samolotem podróżowało też po jednym obywatelu z państw takich jak: Argentyna, Austria, Belgia, Kanada, Chorwacja, Dania, Estonia, Gambia, Islandia, Filipiny, Rumunia, Rosja, Południowa Afryka, Szwecja i Turcja. "Wciąż trwają ustalenia obywatelstwa 25 pasażerów. W kontakcie z rodzinami są przedstawiciele biura podróży z Poznania, w którym Polacy wykupili bilety na ten lot" - poinformował Piotr Paszkowski, rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych.
Francuski rząd wykluczył hipotezę o porwaniu. Dodał także, że "nie ma żadnej nadziei" na uratowanie zaginionego samolotu, gdyż do tej pory skończyło by się paliwo.
Zaginiony samolot latał od 2005 roku. Ostatni raz przegląd techniczny przeszedł 16 kwietnia br.
Źródła
- Airbus zniknął z radarów W maszynę trafił piorun? - 1 czerwca 2009
zh: 法航A330客机大西洋失踪
Autorzy, Źródło: Wikinews na licencji CC-BY 2.5
2009-06-01 00:00:00